Kto czyta newsy w e-mailach?
Liczba tygodnia: 360
Tyle gazet zostało zamkniętych w USA od 2019 roku.
To wynik zaktualizowanego badania przeprowadzonego przez Penny Abernathy, które opisuje Poynter. Autorzy analizy wskazują, że mamy do czynienia z "kryzysem demokracji i społeczeństwa". Większość z tych gazet to tygodniki.
We wcześniejszych raportach wskazano, że od 2004 roku z amerykańskiego rynku zniknęło ponad 2 500 tytułów.
Rezultatem jest jeszcze więcej „pustyń informacyjnych” w biedniejszych i wiejskich społecznościach oraz rosnący podział na osoby posiadające i nieposiadające dostępu do lokalnych wiadomości.
W raporcie The State of Local News 2022 powstałym we współpracy z Medill School of Journalism na Northwestern University można znaleźć jeszcze inne wyliczenie:
Spośród 100 największych dzienników drukowanych, 40 nie publikuje już drukiem siedem dni w tygodniu.
Wiadomości w e-mailu
Skoro już przy raportach jesteśmy to polecam też zajrzeć do streszczenia autorstwa Nica Newmana z Reuters Institute for the Study of Journalism, w którym prezentuje skondensowaną formę tego, co można znaleźć w Digital News Report 2022 na temat rynku newsletterów w mediach.
Our Digital News Report data show that email newsletters remain an important channel across countries, with an average of 17% using them weekly. In the United States, 22% use newsletters or email alerts, with almost half of them (10%) saying it is their main way of accessing digital news. Austria (24%), Belgium (23%) and Portugal (22%) also have surprisingly high email usage, but Norway (11%) and the UK (9%) have some of the lowest levels. This may be because their stronger brand connections – with users more likely to go directly to website and apps – mean that publishers feel there is less need to push content to audiences.
Podcasty w Europie? Daleko za Amerykanami
Ten sam raport (przygotowany przez Reuters Institute for the Study of Journalism działający przy Oxford University) dostarcza też interesujących danych na temat podcastingu. Można się z niego dowiedzieć, że podcasting w Europie jest daleko w tyle za amerykańskim rynkiem audio.
Przykładem obrazującym finansową skalę możliwości, jakie są za Oceanem, niech będzie jednak artykuł w Forbesie opisujący wyniki Blue Wire - amerykańskiego startupu, który powstał w 2018 roku i rośnie coraz szybciej, a liczby wymienione w tekście potrafią zawrócić w głowie.
Blue Wire is on track to generate $10.3 million of revenue this year, up from $4.8 million last year and $1 million two years ago, according to Jones (Kevin Jones - założyciel - przyp. autora). He added that the company’s podcasts are on pace to have 124 million downloads this year, up from 60 million in 2021 and 16 million in 2020.
Oczywiście nie sposób porównywać rynek amerykański z europejskim, ale warto zwrócić uwagę na inną rzecz - media zaczynają funkcjonować, jako startupy (casus The Athletic). I o ile za tym sposobem finansowania nowych projektów pójdzie jakość, jest nadzieja, że wartościowe treści nie przepadną.
Inicjatywa "Next Generation"
The Washington Post chce dotrzeć do nowej generacji odbiorców i do tego celu powołał projekt nazwany "Next Generation". Choć został ogłoszony niemal rok temu, Poynter wraca do niego teraz i dość szeroko rozpisuje się na ten temat. Tak to ujął autor, Tom Jones:
I spoke with Phoebe Connelly, who is the Post’s director of Next Generation Audiences. And my first question was who, exactly, is the next generation? High school kids, maybe college-age or 20-somethings? The answer surprised me. “I’m thinking about ‘younger’ as being anyone under the age of 45,” Connelly told me.
Zmiana świadomości, edukowanie wewnętrznych zespołów, optymalizowanie działań, współpraca na wielu płaszczyznach, nowoczesne sposoby przykuwania uwagi, nowe metody przywiązywania do siebie konsumentów treści. Brzmi trochę jak praca w korporacji, a to żywe media.
“It’s not enough to just be on social media,” Connelly said, “we also need to be sure that when the audience goes to dig deeper that we’ve optimized our reporting and our journalism for search”.
Czy dziennikarz może być influencerem?
Może. Ale czy powinien? To wszystko zależy, bo nie brakuje w świecie influencerów przykładów skrajnych, które nie zawsze są godne naśladowania. Jednak warto przeanalizować tę kwestię pod wieloma względami.
Zrobiła to Salla-Rosa Leinonen pracująca dla fińskiego publicznego nadawcy Yle. Jest autorką interesującego raportu opublikowanego pod szyldem The London School of Economics and Political Science. Praca nosi tytuł "Can Journalists be Influencers? How to engage hard-to-reach audiences on social media".
Można w nim znaleźć odpowiedzi na wiele pytań z pogranicza dziennikarstwa i świata influencerów. Na przykład taką:
The personal credibility of the influencer positively affects their behaviour. This can be compared to journalism. People who feel connected to certain journalists will be more likely to consume the content they create. This has been clear in TV news, when people would wait to see the evening news presented by their favourite host. But how could we deepen the relationship using the same persuasive cues that influencers (and TV presenters for certain audiences) use in their content in social media journalism?
One key to gain credibility is through shared values that are communicated through influencers’ content. Overtly shared values are one of the most important things when young people decide to regularly follow an influencer.
Influencers appear more ‘real’ in beauty or lifestyle related content because traditional
Na temat tego raportu rozpisał się m.in. David Tvrdon z The Fix. Jego artykuł można znaleźć pod tym linkiem.
Feedback zawsze w cenie
To wszystko na dzisiaj, ale zanim opuścisz tę stronę, chętnie poznam Twoją opinię. Pomoże mi w ulepszaniu newslettera. Daj znać, odpowiadając na tego maila, co o nim sądzisz. Tą drogą możesz też podrzucić temat lub odezwać się do mnie w każdej innej sprawie.
Zapraszam do kontaktu również na LinkedInie, Twitterze lub Facebooku.
Zachęcam też do udostępniania tego biuletynu. Każdy nowy subskrybent to dla mnie dodatkowa motywacja do pracy.
Udanego tygodnia!
Sebastian Matyszczak